czwartek, 20 sierpnia 2020

297 || Pierogi

 Czwartek, 09:08


(wpis za wczoraj)

Wczoraj byłam już tak zmęczona, że zapomniałam o dodaniu wpisu, dziwne, bo w sumie nic bardzo produktywnego nie robiłam. Wstałam koło 8, pozałatwiałam trochę swoich spraw, poczytałam notatki i już przed 11 wyszłam do babci. Lepiłyśmy pierogi, pomimo tego, że uwijałam się jak mrówka to zeszło mi kilka dobrych godzin. W domu byłam dopiero koło 16:30. Ponownie usiałam do nauki, ale mało z tego wczoraj wyszło. Wieczorem wzięłam się za ćwiczenia, które w ostatnim czasie stały się dla mnie dużą przyjemnością.

BILANS:

śniadanie: 4x wafle ryżowe (cienkie) z hummusem i twarogiem president

obiad: 6 pierogów ruskich i 2 ze szpinakiem

podwieczorek: kilka malinek (te cukierki), 4 ciastka wielozbożowe, 6 biszkoptów i skyr naturalny

aktywność: 35 minut jazdy na rowerku stacjonarnym, ćwiczenia na górne partie ciała


SIERPNIOWE WYZWANIE 

Dieta
1 2 3 4 5 6 7 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31

Aktywność fizyczna
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 

Czy przybliżyłam się dzisiaj do któregoś z moich celów: TAK 

Uciekam! Muszę posprzątać i  skończyć się ogarniać, bo wpada do mnie koleżanka. 

Wczoraj dowiedziałam się też, że obrona prawdopodobnie będzie dopiero 23 września, trochę późno, ale przynajmniej będę miała więcej czasu na naukę :) 

2 komentarze:

  1. Super aktywność! Gratuluję! To dobrze że masz jeszcze czas do obrony. Z którego kierunku się bronisz? Bo wiem że robiłaś 2.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze ci idzie w realizacji wszystkiego :D gratulacje, tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń