Niedziela, 10:26
Piątek i sobota były dosyć kiepskie, nie potrafię się ogarnąć.. Rany, ja ciągle tylko narzekam i narzekam, aż sama siebie mam dosyć. Jestem słaba.
Dzisiaj urodziny Kingi, składałam jej życzenia, gadałam zaledwie kilka minut, a to spierdoliło mi humor na resztę dnia..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz