czwartek, 19 października 2017

 Czwartek, 11:31

 

 

Wczorajsze wyjście z dziewczynami było naprawdę świetne. Co prawda teraz mam kaca jak stad do Warszawy, ale fajnie było przynajmniej jeden wieczór spędzić na luzie, a nie z nosem w książkach.

Jedyne czego mogę żałować, to to że za bardzo się otworzyłam. Dlatego w najbliższym czasie więcej imprez nie planuję. 

 

BILANS ZA WCZORAJ:

ŚNIADANIE: 1x maca, pasta ze słonecznika, mini papryka nadziewana serkiem

OBIAD: ryż, warzywana na patelnię, tofu, sałatka

PODWIECZOREK: miseczka kremu z pomidorów

 

Z ciekawości stanęłam dzisiaj na wadze. Byłam pewna, że po ilości alkoholu, którą wczoraj wypiłam będzie coś na plusie, ale miło się zaskoczyłam. Kolejny kilogram mniej :) Aktualnie waże 73kg, mam 170cm wzrostu. 

Mam ochotę obejrzeć jakąś fajną komedię, więc korzystając z tego, że mam dzisiaj wolne, to zaraz sobie czegoś poszukam. Potem sprzątanie i nauka!

A na zdjęciu niebo ze wczoraj, było przepiękne !

 

Miłego dnia Wszystkim :) 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz