Wtorek, 15:57
Przez ostatnie kilka dni przygotowuję się do natchodzących miesięcy. Dziwne? Być może dziwne, ale ja muszę mieć wszystko zaplanowne. Wiele zmian zajdzie w moim życiu z czego jestem niesamowicie zadowolona. Podjęłam ryzyko, zrobiłam milowy krok naprzód. Czeka mnie wiele nieprzespanych nocy, wyrzeczeń, ale z dnia na dzień upewniam się, że warto. Mówię dosyć zagadkowo, przepraszam za to. O co dokładnie chodzi napiszę, gdy wszystko będzie zapięte na ostatni guzik. Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca.
Nie mam na razie dużo do pisania, chciałam jedynie zaznaczyć swoją obecność :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz