Cześć Wszystkim!
Za mną bardzo długi dzień, ale wcale nie chcę żeby się kończył. Zbyt bardzo boję się jutrzejszego kolosa ze stosunków politycznych, umiem dosyć dobrze wszystko co mam w notatkach, ale boję się rzeczy, których w nich nie mam. Niestety ciężko zrobić jakiekolwiek notatki gdy prowadzący skacze z tematu na temat. Okej, dosyć marudzenia. Będzie dobrze.
Pochwalę Wam się, że dostałam 5/5 punktów z raportu z angielskiego. Była to praca grupowa i wszyscy jesteśmy w szoku, ponieważ babka nie daje nigdy maksymalnej punktacji nawet jak wszystko jest w porządku. Tym bardziej się cieszę, przydadzą mi się dodatkowe punkty. Nawet teraz gdy, to pisze nie mogę wyjść z szoku.
A teraz czas na najbardziej zabawną rzecz! W weekend (z soboty na niedzielę) śniło mi się, że ja i moja koleżanka jesteśmy w ciąży. Nigdy nie sprawdzam co oznaczaja sny, ale ten bardzo dokładnie zapamiętałam, więc postanowiłam sprawdzić znaczenie w senniku. Kiedy widzimy siebie w ciąży oznacza, to że będziemy miały szczęście, a gdy inną kobietę oznacza to szczęście materialne. Ha! Spełniło się i to nawet bardzo szybko. Miałam dzisiaj dużo szczęścia z angielkim, a na poczcie czekały na mnie pieniądze za zwrot podatku! Chyba będę musiała zacząć wierzyć w takie rzeczy!
BILANS:
ŚNIADANIE: dwie małe kanapeczki, plasterek sera, brzoskwinia
II ŚNIADANIE: zupa kalafiorowa
OBIAD: makaron, warzywa na patelnię, 1mały kotlecik warzywny
PODWIECZOREK: brzoskwinia, 2 czekoladki z bombonierki
KOLACJA: 2 małe jajka, łyżka jogurtu naturalnego, 3 wafle ryżowe, 1,5 pomidora, trochę awokado (wszystko widzicie na zdjęciu wyżej)
DOBRY UCZYNEK: dałam koleżance notatki na kolosa (tak, to samo co wczoraj, ale tym razem dla innej koleżanki, nie oszukujmy się notatki w czasie sesji są na wagę złota)
JESTEM WDZIĘCZNA ZA: dobrą punktację z angielskiego i to że nie muszę się na razie martwić o pieniądzę
Wczoraj oglądałam w telewizji "Kwiat pustyni" bardzo dobry film, mogę polecić każdemu kto nie oglądał :)
Teraz uciekam do swoich notatek, robię ostatnią powtórkę, napiję się herbatki i zrelaksuję przed jutrzejszym dniem :)
Trzymajcie za mnie kciuki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz