I już pierwszy tydzień ferii za nami. Dni płyną mi na totalnym lenistwie, ale uważam że należy mi się taki relaks. W zasadzie, to już odpoczęłam i od poniedziałku mogłabym wracać do szkoły, gdyby nie to wczesne wstawanie oczywiście. Trzy razy w tygodniu muszę zrywać się o 5:30 dla mnie to strasznie wcześnie i po pół roku nadal nie mogę się do tego przyzwyczaić.
Teraz może się trochę pouczę i uporządkuje sprawy szkolne, a potem obejrzę jakiś fajny film ;)
Miłego dnia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz