Poniedziałek, 10:03
Hejka!
Odzywam się do Was po weekendzie. W piątek, brat S. zrezygnował z przyjazdu, także my mieliśmy cały weekend dla siebie i był on bardzo udany :)
Szymek późno skończył pracę, więc przyjechał po mnie dopiero koło 19, pojechaliśmy do domu, rozpakowaliśmy zakupy i S. trochę ogarniał sobie dokumenty, bo czegoś szukał, a ja ogarniałam mieszkanie i zrobiłam nam kolacje. Ostatnio często jemy frankfurterki przypieczone na patelni, smakują prawie jak z grilla.
Kolejnego dnia pojechaliśmy na kąpielisko, akurat mieliśmy pecha i od tego dnia wprowadzili limity wejść, bo to takie jeziorko w kamieniołomie, ale normalnie w jeziorku są baseny. Dodam Wam niżej zdjęcie.
O tak to wygląda. Moim zdaniem świetnie. No ale niestety limit wejść tylko 1000 osób, więc to tyle co nic jak na Kraków.
Także nie chcąc spędzić pół dnia w kolejce pojechaliśmy gdzieś indziej, tym razem wybraliśmy otwartą plaże. Ludzi pełno, ale cudem udało nam się znaleźć i miejsce parkingowe i miejsce na plaży.
Później wróciliśmy na chwilę do domu, wykąpaliśmy się i pojechaliśmy do Ikei. Tak kupiliśmy kilka rzeczy, w tym stoliczek nocny, który bardzo chciałam i poszliśmy na hot doga. W domu jeszcze ugotowałam nam porządny obiad. Tego dnia mieliśmy jeszcze iść na kino pod chmurką, ale S. był już zmęczony.
Wczoraj także pojechaliśmy na tą samą plaże, bo mi się bardzo podobało, S. niestety tak średnio, bo twierdził, że woda brudna, według moich standardów była okej.
Sobotnie śniadanie, czyli serek wiejski lekki z kanapeczkami
Hot dog wege z ikei
A tutaj starałam się zrobić fit danie, ale żeby jednak było syte, czyli na małej ilości oleju usmażyłam kurczaka, potem całą cukinią z cebulką. W garnku ugotowałam makaron (w sumie 100 gr na dwie osoby, więc mało) i dodałam brokuła. Ja robię tak, że najpierw wstawiam makaron na 5 minut, a potem dodaje brokuła i też gotuje jeszcze 5 minut, wszystko w tym samym garnku.
Później wszystko wrzuciłam na patelnie i dodałam serka śmietankowego i przypraw żeby powstał sos.
Pyszne wyszło :)
Kanapki i kremowa jajecznica
Sałatka
Pieczone ziemniaki, bób, ogórek i mix młodych listków
Zrobiłam do tego sos z jogurtu naturalnego i przypraw, a na górę dałam szynkę parmeńską.
Pycha! Przepis widziałam gdzieś na instagramie, ale go zmodyfikowałam.
Wczoraj wieczorem dosłownie padłam, chyba słońce tak na mnie działa no i woda. Teraz idę zapakować i wysłać paczkę na vinted, ktoś kupił moją czerwoną sukienkę, w której byłam na weselu. Stwierdziłam, że sprzedam, bo jak przyjdzie inna okazja, to z pewnością będę chciała mieć coś nowego. Potem podejdę jeszcze do sklepu po mleko sojowe i biorę się pracę.
Odezwę się jeszcze wieczorkiem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz