Środa, 22:21
Dzień miałam dosyć produktywny. Ostatnio udaje mi się wcześnie wstawać, z czego jestem zadowolona. Od 10 do 13 miałam zajęcia, a później wzięłam się za upieczenie kolejnej partii pierniczków i za obiad. Potem owe pierniki dekorowałam, posprzątałam kilka rzeczy w swojej sypialni i po 17 wyszłam na siłownie. Zrobiłam dzisiaj 45 minutowy trening cardio, dobrze mi to zrobiło.
Prezenty z kalendarza
Dzisiejszy obiad
Ziemniaczki pieczone w piekarniku z sosem czosnkowym (jogurt+majonez light+przyprawy+czosnek); sałatka z roszponką, ogórkiem, papryką, pomidorem, oliwkami i fetą, sos z soku z cytryny i przypraw
Ten obiad był wyborny i nasycił mnie na kilka ładnych godzin!
Kolacja
Tortilla z parówką wegańską, oscypkiem i warzywami; zupa pieczarkowa do picia
Super, dziękuję za przepis! Obiad pycha i wiesz co, dobrze skomponowany, dlatego też syta byłaś. I węglowodany, i białko, i tłuszcze
OdpowiedzUsuńI porcja też spora :)
UsuńObiad wygląda wybornie. Co do wstawania rano - polecam, świetne uczucie. Dzień jest taki mniej... rozmemłany, niż jak się wstaje ok. 10.
OdpowiedzUsuńChociaż takie dni też są czasem potrzebne :)
Ja bardzo cenię wczesne wstawanie, ale niestety nie zawsze się da. Często budzę się w środku nocy
Usuń