Niedziela, 12:04
Cześć :)
Dzisiaj humor nie jest jakoś dużo lepszy, ale grunt, że się próbuje. Postaram się więcej nie pisać o matce, bo potem jak czytam takie wpisy to sama się jeszcze bardziej dołuje, jest mi wstyd, że daje się tak traktować. Już mniejsza z tym. Koło 15 ma przyjechać mój brat, nie widziałam go ponad pół roku, ciekawa jestem jak będzie nam się razem mieszkać przez te dwa tygodnie, dawno z nikim nie mieszkałam. Niestety mamusia też przyjeżdża..
Wstałam dzisiaj koło 8, ale długo leżała w łóżku i usiłowałam obejrzeć film "Była sobie dziewczyna", ale tak strasznie się zacinał, że w końcu się poddałam. Potem zrobiłam śniadanie, posprzątałam to co miałam i dopiero teraz siadam do nauki. Chęci brak, motywacji brak, ale zaciskam zęby i lecę dalej.
Robię zdjęcia jedzonka, więc wieczorem pojawi się jeszcze jeden wpis z podsumowaniem dnia i bilansem :)
Miłej niedzieli!
I tak dzielna jesteś że się uczysz w środku lata 😊 powodzenia z mamuśką!
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nauką! Mam nadzieję, że mieszkanie z bratem nie okaże się takie najgorsze. Czekam na zdjęcia jedzenia :)
OdpowiedzUsuń