Piątek, 21:17
Cześć! Ale był dzisiaj upał. Ja na szczęście jestem osobą, która uwielbia każdą porę roku i każdą pogodę, więc nawet takie temperatury mi nie straszne :)
Wstałam dzisiaj koło 7, ogarnęłam się i usiadłam do nauki, dalej męczę logikę. Po 12 wyszłam z domu i spotkałam się z Kasią. Najpierw pojechałyśmy załatwić jedną rzecz w galerii, potem u jubilera i w końcu usiadłyśmy nad Wisłą. Do domu wróciłam koło 18, miałam się jeszcze spotkać z jedną koleżanką, ale buty tak mnie obtarły, że nadal ledwo chodzę, także wykorzystałam ten czas na sprzątanie. Udało mi się zrobić ponad 16 tysięcy kroków, więc jak na mnie super wynik.
BILANS:
śniadanie: serek wiejski z pomidorem, 2x maca
obiad: sałatka z kaszą bulgur
podwieczorek: 4 krakersy, garść winogron
kolacja: pizza na spodzie z tortilli
Macie jakieś fajne pomysły jak można wykorzystać tortille? Póki co zapakowałam niewykorzystane placki w reklamówkę i mam nadzieję, że trochę wytrzyma. W necie znalazłam sposób żeby zamrozić, ale nadal nie mam zamrażalki.
Sporym minusem dzisiejszego dnia jest to, że w ogóle nie pracowałam. Ostatnio narobiłam sobie trochę zaległości, więc jutro obowiązkowo muszę do tego przysiąść. Tymczasem lecę jeszcze chwilę się pouczyć :)
za to załatwiłaś dużo innych rzeczy. Ja mam mini lodówkę 40x40 cm i też brak zamrażarki. Da się żyć ale trzeba dobrze planować 😂
OdpowiedzUsuńO kurcze aż tak? Ja normalnie mam zamrażalkę i to dużą, tak samo jak lodówkę, ale się zepsuła. I jasne da się żyć bez, ja się już właściwie przyzwyczaiłam, chociaż nie powiem z nią było łatwiej.
UsuńJa polecam quesadille z ulubionymi dodatkami, ostatnio z kurczakiem robiłam, mam nadzieję że nie aż tak oczywisty pomysł haha ;) z tą pizzą genialny pomysł, Ty to masz pomysły! :) super bilans! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Jeszcze nigdy nie jadłam.
UsuńJa polecam pokroić na kawałki zapięć w piekarniku z serem i jakimiś dodatkami i sobie zjeść zdrowsze nachos. Widziałam też przepisy na różne rzeczy z tortilli na insta, np. Kroi się placek w cienkie paski wrzuca się na patelnie, do tego wlewa się roztrzepane jajka i wrzuca na to ser i różne dodatki, przykryć pokrywką, żeby się ścięło i ma się taki omlet z plackiem tortilli. Nigdy tego nie jadłam, ale brzmi nieźle. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuń