piątek, 3 lipca 2020

250 || Po prostu piątek

Piątek, 23:11

BILANS: 
śniadanie: 2 kromki chleba z hummusem, serek wiejski z pomidorem
obiad: sałatka (sałata, kukurydza, ogórek, pomidor, tortellini, feta), 2x wafel ryżowy
koło 17: trochę camemberta, kilka krakersów z hummusem, pomidorków koktajlowych 
+  brzoskwinia między posiłkami 

Dzisiaj tylko dodaje bilans na szybko i idę spać. Wstałam koło 8, jak zwykle sprzątałam mieszkanie, posiedziałam trochę przy laptopie i udało mi się skończyć całą materię ćwiczeniową z logiki. Muszę jeszcze nad tym dużo posiedzieć, bo wielu rzeczy nadal nie rozumiem. Koło 16 wpadła Gabi, miałam nadzieję, że uda nam się gdzieś wyjść, ale padało. Posiedziałyśmy więc na balkonie, pogadały i obejrzały dwa filmy. 
Jutro ma być ładna pogoda, więc może uda mi się gdzieś wyskoczyć i poopalać, ale zobaczymy jak to będzie. Ostatnio mam wyrzuty, bo nie uczę się ani nie pracuje tyle ile bym chciała. Z drugiej strony chce też pobyć trochę ze znajomymi.  

2 komentarze:

  1. Super bialns!
    Nie miej sobie za złe takich rzeczy. Na koniec roku nigdy nie chce się uczyć, a relacje że znajomymi warto pielęgnować.
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. To ważne tak samo jak nauka. Baw się dobrze i daj sobie trochę odetchnąć. Zwłaszcza, że Ty się naprawdę strasznie dużo uczysz.

    OdpowiedzUsuń