Czwartek, 22:58
Skończyłam dzisiaj wykład o 20:30, ale rany gdyby ktoś mi kazał zostać dłużej, to naprawdę bym została. Uwielbiam tego faceta <3 Ma bardzo dużą więdze, szczególnie z zakresu migracji specjalistów i integracji imigrantów. Bardzo ciekawe tematy, może dlatego tak świetnie się go słucha.
Miałam dzisiaj tylko dwa zajęcia, co prawda jedne trwały 2,5h, ale mimo to nie wiem gdzie mi ten dzień zleciał. Udało mi się tylko wpaść do domu na szybki obiad, a potem do koleżanki żeby popracować nad projektem z hiszpańskiego. Ostatnio dni bardzo szybko mi lecą, pewnie przez to, że stale jestem czymś zajęta. Od jutra zamierzam wejść na jeszcze większe obroty, bo motywację mam ogromną :)
BILANS:
ŚNIADANIE: omlet (2x jajko, 3x łyżka płatków owsianych, kukurydza, cebula, oscypek, ketchup)
OBIAD: zupa grzybowa; ryż, warzywa mrożone, ogórek
KOLACJA: sałatka (sałata, kukurydza, tofu, oscypek, grzanki, sos na bazie majonezu), 1x maca, serek kanapkowy
Zdecydowałam się także na specjalizację! Pozostaję przy starych śmieciach, przy czymś co lubię i zawsze chciałam robić. Polityko międzynarodowa- nadchodzę!
Teraz idę zrobić sobie herbatkę i obejrzeć najnowszy odcinek Belfra! Jestem ciekawa ile uda mi się zobaczyć, bo oczy same mi się zamykają..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz