22:20
Kolejny udany dzień, głównie pod względem nauki. Koło 10 przyszła do mnie K. i poświęciłyśmy ponad pięć godzin na statystykę. Całkiem dobrze nam poszło. Niestety nie zrobiłam czytania, ale zamierzam zająć się tym jutro. Muszę ostro przysiąść do tej książki, bo chciałabym ją przeczytać minimum dwa razy.
Nie mogę doczekać się powrotu na siłownię, aż mnie nosi. Chce wrócić na bieżnie i rowerek. Cieszę się, że ta siłownia jest tak blisko mnie i nie będę musiala tracić czasu na dojazdy. Dodatkowo nie będę chodziła sama. Muszę rozejrzeć się za jakimiś fajnymi legginsami do ćwiczeń i oddać buty sporotowe do naprawy.
Na koniec chciałabym wypisać kilka swoich postanowień noworocznych. W tamtym roku sobie odpuściłam, bo wiedziałam, że nic się nie zmieni lecz teraz mam trochę więcej nadziei.
Szczerze mówiąc ciężko było mi coś naskrobać, ale myślę, że te kilka celów, które sobie wyznaczyłam są w pełni w moim zasiegu.
1. Schudnąć przynajmniej kilka kilogramów
2. Regularnie chodzić na siłownie
3. Rozwinąć swojego Instagrama/ Robić dużo zdjęć
4. Odżywiać się lepiej (ograniczyć fast-foody, napoje gazowane, słodycze)
5.Unikać mięsa albo całkowicie z niego zrezygnować
6. Przeczytać minimum 20 książek
7. Odwiedzić kraj, w którym jeszcze nie byłam
Życzę powodzenia samej sobie :)
Zmykam oglądać "Gone" !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz