środa, 25 marca 2015

 15:04

Podoba mi sie jak wyszłam na tym zdjęciu, normalnie nie lubię ich robić, bo zawsze wyglądam jak pasztet. (zdjęcie usunęłam)
Rano leżąc w łożku wymyślałam powody dla ktorych powinnam zostać dzisiaj w łożku, ale w końcu zdecydowałam sie pójść do szkoły. Wyszło mi to na dobre. Sprawdzian z majcy napisałam w miarę dobrze, liczę na 3. Wpadła mi takze 4 z odpowiedzi z francuskiego.
Gorsza sprawa było to ze mój plan 'A' nie wypalił. Jak to sie mówi, alfabet ma jeszcze wiele liter. Nie chciałam Wam zdradzać o co dokładnie chodzi (głownie dlatego, ze wstyd mi przed sobą), mogę jedynie powiedzieć ze ma to związek z tym tajemniczym D. Resztę powiem jak coś w końcu ruszy na przód.
Dzisiaj w nocy znowu śniłam o tym chłopaku. Nie o D lecz o G. Jest w moim typie, ale nigdy nie myślałam o nim " w ten sposób". To wszystko przez ten cholerny sen!
Jutro nie ide do szkoły ze względu na pogrzeb i już żałuje, ze nie zobaczę D. Dzisiaj widziałam go tylko przelotem, ale uśmiech od razu pojawił sie na mojej twarzy. Boli mnie to, ze on nawet nie wie ile radość sprawia mi samym sama jego obecność i jak bardzo zmienia sie moje zycie dzięki niemu.
Ide uczyć sie na historie. Oo.. Zabijcie mnie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz