piątek, 16 maja 2025

kociol

 Piątek, 16:55



Hello :) 

U mnie jest kocioł. I to dosłownie. Zarówno w życiu jak i w pracy, ale ma to raczej pozytywne znacznie. Ale zacznijmy od początku. W pracy mam masę nowych obowiązków, zadań oraz wyzwań, ale coraz bardziej się w to wkręcam i nieśmiało mówię... podoba mi się! Czuję się jakbym odnalazła swoją drogę, ścieżkę kariery, fajne miejsce. Z pewnością będę się rozwijać w tym kierunku, ba.. postanowiłam sobie, że będę najlepsza :) 

W takim ogólnym życiu także mam kocioł. Czasami nie wyrabiam ze wszystkim, bo chciałabym zrobić tyle rzeczy. Natomiast to już jest kwestia moich dużych ambicji i tego, że zawsze lubię mieć wszystko elegancko zrobione. Wiecie... fajne posiłki ugotowane, super posprzątane, zorganizowane itd. Ogólnie powiedziałabym, że mi to wychodzi, ale jestem łakoma i ciągle chcę więcej. 

Nie wiem nawet czy ten wpis ma sens, ale musicie mi wybaczyć. Cieszę się, że dzisiaj już jest piątek, w planie mamy wyjście na ramen, zakupy do domku oraz noc muzeów, chociaż pogoda kiepska to i tak staram się korzystać ile się da. 

3 komentarze:

  1. Podziwiam tę Twoją energię. Zapewne jest to kwestia różnicy wieku, ale ja, jak już wrócę z pracy i ogarnę jedzenie to mam ochotę paść spać :P nie mam pojęcia, kiedy ostatnio coś sprzątałam, pewnie w weekend tydzień temu. Jesteś inspiracją, ale i mnie dobijasz czasem :P z całym szacunkiem, bo szczerze to podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja Cię rozumiem, bo sama o 20 już jestem śpiąca. U mnie to jest kwestia raczej tego, że... jakby to napisać... musi być idealnie, zawsze muszę mieć wszystko zrobione, przygotowane bo w innym przypadku wpadam w panikę.

      Usuń
  2. Że to pisałam ja, Ariela :P

    OdpowiedzUsuń